W czasie przerw każdy mógł się posilić i napić zimnego piwa. Budki z gastronomią przygotowały wiele różnych przysmaków. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Wrak taxi – Podobnie jak na poprzednich edycjach i tym razem każdy z kibiców mógł przejechać się wrakowym taxi za jedyne 10 zł. Cały dochód oczywiście został przeznaczony na dom dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie. Chętnych na przejażdżkę było bardzo dużo, dlatego aż 3 przerwy pomiędzy zawodami były zarezerwowane na Wrak Taxi. Dodatkowo na koniec wyścigów z ekstremalnej przejażdżki skorzystały przybyłe na imprezę dzieci z domu dziecka.
Ośrodek szkolenia kierowców Sternik zaprezentował pokaz driftu na torze.
W rozmowie z nami powiedział, że zachęca wszystkich do wzięcia udziału w wyścigach wraków. „ Zamiast szaleć na ulicy, młodzi kierowcy mogą się sprawdzić tu, na torze, a przy okazji dobrze się zabawić”. Pana Janusz Sternik jest również fundatorem nagród: 5 kuponów na jazdę na płycie poślizgowej.
Pierwszy z wyścigów drugiego dnia imprezy to wyścig śmierci. Biorą w nim udział drużyny, które nie przeszły do kolejnego etapu zawodów, ale chciały poczuć jeszcze trochę adrenaliny. Wyścig trwał 2 razy po 10 min.
A tak wyglądał strefa kibica. Może znajdziecie siebie na tych zdjęciach?
Zapraszamy na kolejne edycje. Czeka na was na prawdę mnóstwo dobrej zabawy :)