Kategorie artykułów.

Piknik motoryzacyjny w Lublinie

W dniu 8 maja 2016 na Lubelskim Podzamczu odbył się Rodzinny Piknik Motoryzacyjny. Głównym organizatorem był salon firmowy Mazdy z siedzibą w Lublinie na Al. Kraśnickiej przy współudziale fundacji „Świadomi Rodzice”. W tym samym czasie odbywały się również targi Motoryzacyjne na MTL, jednak na pikniku wstęp był bezpłatny.

Była to impreza charytatywna, mająca pomóc dzieciom z „Pogodnego Domu Dziecka” z siedzibą na ul. Pogodnej w Lublinie. Ze sprzedaży symbolicznych cegiełek i potraw z grilla zebrano 2055zł. To kwota, którą podał nam przedstawiciel Mazdy Pan Tomasz Gawlik. 

Organizatorzy zadbali o dobrą rozrywkę nie tylko dla fanów motoryzacji, ale przede wszystkim dla najmłodszych. Atrakcji dla dzieci było naprawdę co niemiara, a dorośli mogli w tym czasie przymierzyć się do upatrzonego auta. Wybór był całkiem spory: Alfa, Audi, Citroen, Fiat, Jeep, Mazda, Seat, Skoda, Suzuki, Volkswagen.

Ciekawi jesteśmy czy taka forma prezentacji Lubelskiej motoryzacji wpłynie na sprzedaż. Czekamy na ewentualną kolejną edycję.

 

Najważniejszy model Pikniku – Mzada 6. Zainstalowano w niej system odzyskiwania energii podobny do tego znanego z formuły 1. Cena od 89 700 zł. Reklamowany pod hasłem KODO – dusza ruchu. Co by miało to nie oznaczać, nam auto zaczyna się coraz bardziej podobać. Zużycie paliwa wg producenta 4,2 - 6,4 l/100km, przyspieszenie 0-100 km/h 7,8-10,2 s, moc 145 – 192 kM.

 

Mnóstwo atrakcji dla dzieci. Organizatorzy przygotowali różne gry, zabawy i pokazy dla najmłodszych. Były też quizy z nagrodami.

 

Pogoda na pikniku dopisała i mieszkańcy Lublina również. Prognozy były niepomyślne i rzeczywiście cały czas zanosiło się na deszcz. Ostatecznie aura pomogła zakończyć piknik finałową ulewą, akurat wtedy gdy frekwencja była już największa.

 

Było co podziwiać również w dziedzinie dwóch kółek.

 

W zasadzie każdy z dealerów przedstawił pełną ofertę. Suzuki wystawiło swoje Sx4 cross, Vitara, Baleno oraz Jimmy.

 

Fiata 500 można schować tak, żeby go nikt nie widział…

 

Alfa Romeo 4C już od 266 000zł i cieszyła się powodzeniem zwłaszcza wśród najmłodszych. Bo pasowała im wielkościowo. Włosi projektując felgi wzorowali się niechybnie na wyglądzie portyku Lubelskiego Zamku.

 

Można było też zobaczyć nowy model Jeepa Renegade. Zwróćcie uwagę na lampy. To może być wzór nowego trendu.

 

Nowy dealer Volkswagena Autohaus Otto zastąpił w sprzedaży dealera Danielczyka i sprzedaż ruszyła z kopyta. 2015 rok okazał się pierwszym rokiem, w którym nastąpił wzrost sprzedaży po wieloletnim okresie spadkowym. Poza tym nastąpi ponowne otwarcie salonu Audi w Lublinie po kilkuletniej przerwie. Też pod szyldem Autohaus Otto.

 

Citroen przedstawił nową piątkę i od tego momentu nie ma już citroena C5, a jest nowa marka DS5.

 

Nowy Superb zaczyna już wyglądać jak auto klasy wyższej. Wykonanie prawie jak Audi, a cena zdecydowanie bardziej przystępna – już d 86 000 zł.

 

Stare zabytkowe auta cieszyły się największym zainteresowaniem wśród młodzieży. Szkoda, że ich codzienna eksploatacja kosztuje drożej niż utrzymanie nowego samochodu.

 

Prawie jak z Polmozbytu. Kiedyś kupowało się je za talony lub w Pewexie za dolary.

 

Nowość Fiata – Tipo. Koszt od 42 000 zł. Samochód klasy średniej w cenie auta klasy niższej. Propozycja godna rozważenia. Jeżeli okaże się autem solidnym to wróżymy przewrót rynkowy. Ceny innych aut będą musiały spaść, zwłaszcza tych mniejszych.

 

To auto ewidentnie komuś nie pasowało. Wkrótce przygody „Pana Samochodzika”. Jeśli nie wiecie o co chodzi to poczytajcie kultową serię książek Pana Nienackiego. Zresztą są też ich ekranizacje. Koniecznie!